06.06
godz. 20:40,
Kuźniki, Sedzia: Andrzej Janikowski
GOJA Bianco Stars
Za Bezpieczny Weekend
1 : 3
( 0 : 1 )
Skład:
Bednarek, Waszczyk, Łazorczyk, Szestak, Graf, Gorczyca, Obara, Poznański, Król
Skład:
Tomczak, Budnik, Budnik, Korzekwa, Kowalski, Jaśniak, Drapiewski, Tomaś, Popiński, Mankiewicz
19' Michał Poznański
20' Łukasz Szestak
32' Michał Poznański
34' Maciej Król
17' Mateusz Mankiewicz
17' Mateusz Mankiewicz
39' Dominik Popiński
Zawodnik meczu: Michał Poznański (MVP trafia na konto Michała, bo nikt nie był dziś tak skuteczny jak on. A że skuteczność przekłada się na punkty (i to jakie ważne!) to należy się za to uznanie. Wielkie brawa także dla duetu Marek Tomczak - Karol Budnik za naprawdę dobry występ.)


Za chwilę będziemy świadkami meczu "za sześć punktów". Dla GOJA Bianco Stars będzie to ostatni pojedynek w tym sezonie i jeśli team Obary go przegra także ostatni w pierwszej lidze. GOJA jest w nieciekawej sytuacji i nawet wygrana nad Za Bezpieczny Weekend może nie dać na koniec rozgrywek utrzymania. Team Marka Tomczaka też jest w przysłowiowej "d", jednak nie tak czarnej jak rywal - w końcu przed ZBW jeszcze dwa mecze do zagrania, więc teoretycznie aż sześć punktów do zgarnięcia. Ostatnim rywalem Tomczaka i spółki będzie być może przyszły mistrz pierwszej ligi - CSWiCH. Jeśli ZBW myśli o pozostaniu na zapleczu Superligi musi więc zrobić wszystko, żeby pokonać dzisiaj GOJA, bo później będzie już tylko trudniej.
Relacja z meczu:
1' Rozpoczęcie spotkania1' - Z żalem zawiadamiamy, że w niewyjaśnionych okolicznościach zaginął nam Marcin Bartkowiak. Nie wiemy, czy porwało go UFO, czy wcięło go w Poczekalni, w każdym razie dzisiaj w rolę bramkarza wcieli się Karol Budnik.
4' - Uderzenie Dominika Popińskiego skutecznie broni golkiper GOJA - Kamil Bednarek.5' - Posiadający widoczny z kosmosu numer 17 na trykocie Paweł Tomaś otrzymuje podanie od Kierownika Marka Tomczaka, a następnie zagrywa wyśmienitego krosa, koledzy nic pożytecznego jednak z tego wybornego podania nie robią.6' - Sporo szczęścia miał Karol Budnik - piłka po strzale Maćka Króla trafiła w poprzeczkę!7' - Tomczak dzisiaj gra ostatniego, ale nie byłby sobą gdyby nie porobił czegoś w ofensywie. Piłka po jego strzale z połowy boiska przelatuje 120 cm obok słupka bramki Bednarka, a ze strony ławki ZBW słyszymy, że "Dobrze, dobrze. Stamtąd już możesz".8' - Próba Mateusza Mankiewicza, gola z tego jednak nie będzie.10' - Świetne przejęcie Jaśniaka, rajd Mankiewicza był jednak na darmo, bo przechwyt Dawida był świetny, ale późniejsze podanie już niespecjalnie. Piłka trafia pod nogę graczy GOJA i cała akcja pali na panewce.12' - Wypychany przez obrońcę GOJA Mankiewicz kończy swoją indywidualną akcję strzałem z kazika, futbolówka leci jednak wysoko nad poprzeczką.13' - Ataków ZBW ciąg dalszy, tym razem do akcji wkracza Dawid Jaśniak i strzał z woleja. Na tablicy wyników nadal jednak mamy nudne 0:0.13' - Tomczak ma przyzwolenie na strzały z połowy, korzysta więc ile może. Całkiem nieźle dokalibrowana jest noga stopera ZBW, naprawdę niewiele brakowało, żeby futbolówka wpadła do siatki.14' - Popiński - Drapiewski - Mankiewicz i poprzeczka, ładną akcję skonstruował team Tomczaka, ale zaczarowana bramka Bednarka ani myśli się odczarować.15' - Uaktywniła się GOJA, Obara posyła piłkę obok słupka.16' - Patryk Waszczyk ściągnął płaszczyk i zasunął z dystansu, z Prezesa Budnika jest jednak całkiem niezły saper, bo bomba ta zostaje rozbrojona - Karol przenosi piłkę nad poprzeczką i mamy jedynie rzut rożny dla GOJA!17' - Mankiewicz wyłapuje żółtą kartkę od arbitra Janikowskiego, a że z werdyktem się nie zgadza, bo uważa że faulu nie było zaraz potem leci bezpośrednie czerwo dla gracza ZBW, za ciepłe słowa w stronę sędziego sugerujące, żeby nieco lepiej nauczył się swojego fachu.19' - (0:1) Pecha ZBW ciąg dalszy - Michał Poznański świetnie podbił sobie piłkę w polu karnym, następnie przywalił jak z armaty i Prezes Budnik nie miał już kompletnie nic do gadania przy tym uderzeniu! GOJA na prowadzeniu!20' - To nie koniec kar indywidualnych w tej połowie - na "herbatnika" załapuje się jeszcze Łukasz Szestak.
20' Koniec pierwszej połowy.22' - Uderzenie Wojtka Budnika z pola karnego, skutecznie broni to Kamil Bednarek i ZBW dostaje tylko rzut rożny. Później oglądamy bardzo ładny strzał Tomczaka, który szczególnie podoba się kibicom ZBW, którzy skolonizowali okoliczną ławkę ("Mareczek ładnie przylutował!").23' - Coraz ciekawszych rzeczy dowiadujemy się od sympatyków ZBW. Wiedzieli Państwo, że nie mają oni za co się stukać? Mi też niezmiernie przykro z tego powodu. Mimo tego kibice pozostają w dość dobrych humorach, a wszystko dzięki osobie Kierownika Tomczaka ("Mareczek to jest jak Pazdan!"). No to już chyba wiemy, kto zastąpi Glika na Mundialu.25' - Strzela Piotrek Gorczyca, "Gori" z gola cieszyć się nie będzie, bo na posterunku jest Karol Budnik.26' - Fanklub Tomczaka jest w formie, nie ma co:- Mareczek to jest mistrz, to musisz przyznać, jest dobry i w obronie i ataku...- Multikulti.- Tak. Multikulti. To jest to określenie, którego mi brakowało!27' - Na bramkę Budnika pędzi Gorczyca, Prezes popisuje się jednak wyjściem w porę, a zamiast pochwały dostaje kilka ciepłych słów od Goriego.28' - Do fotografa Madalińskiego podchodzi Mankiewicz, dumnie prezentując okazałego siniaka na piszczeli. Dzięki temu i ja mam okazję na własne oczy zobaczyć "faul, którego nie było".29' - Dobre podanie od Tomczaka otrzymuje Wojtek Budnik, Kiero ZBW z asysty jednak się nie pocieszy, bo strzał Wojtka okazuje się niecelny. Akcja nie pozostaje bez echa wśród kibiców - "W takich szansach, to my ich zjadamy na śniadanie!".32' - (0:2) GOJA na śniadanie nie zostaje zjedzona i udowadnia, że nie trzeba stworzyć miliona sytuacji, żeby strzelić gola. Kontrę teamu Obary kończy Gorczyca, który podaje do Poznańskiego, a Michał ustrzela dublet i podwyższa prowadzenie swojej ekipy!33' - Ktoryś z graczy GOJA oddał całkiem groźny strzał, niestety zaparowały mi okulary przeciwsłoneczne i nie przyuważyłam kto to taki. Okulary odparowały dopiero jak świetną interwencją popisywał się Karol Budnik. Aż rozmarzył się jeden z kibiców i przed ściągnięciem kolejnego łyka oznajmił kolegom "ja się chyba sam zaciągnę do ZBW".34' - (0:3) Dobrym opanowaniem popisał się Maciek Król, który będąc w polu karnym popatrzył, przymierzył, a następnie mocnym strzałem posłał piłkę obok bezradnego w tej sytuacji Prezesa Budnika! Chyba mamy już po meczu!35' - Mogło być 4:0, bo prawdziwą setkę (niestety nie taką do wypicia) miał Patryk Obara. Strzał Kierownika GOJA z dwóch metrów genialnie jednak broni Karol Budnik!36' - Pokazów nieskuteczności ZBW ciąg dalszy - Wojtek Budnik posyła piłkę na słupek!36' - Gorczyca uderza zza pola karnego, znów doskonale interweniuje Prezes.37' - Awarii nabawił się Paweł Tomaś, jego miejsce na murawie zajmuje Andrzej od zadań specjalnych - Korzekwa. Na szczęście kibice ZBW mają także pojęcie o pomocy medycznej, a że nic tak nie pomaga jak zimne piwko i zamrażacz chwilę później Tomaś cierpi już nieco mniej.39' - (1:3) Honor ZBW ratuje Dominik Popiński i to w spektakularny sposób - piłka po jego ładnym strzale z 12 metrów odbija się od dwóch słupków i dopiero ląduje w sieci! "Częściej chodź jako sanitariusz, od razu wyrównali" - nie mogło obejść się bez komentarza niezastąpionych kibiców ZBW.40' - Na koniec oglądamy jeszcze strzał Prezesa Budnika, któremu najwyraźniej znudziło się bramkarzowanie. Gola z tego jednak już nie oglądamy i pojedynek kończymy wynikiem 1:3!40' Koniec spotkania
Za Bezpieczny Weekend ma prawie wszystko - świetną nazwę, wzorowego Kierownika, własną pomoc medyczną, niezastąpionych kibiców, czasem nawet i oprawę pirotechniczną i pewnie jeszcze coś by się znalazło. Prawie robi jednak różnicę, bo team Tomczaka nie ma jednej ważnej rzeczy - punktów dziś. A przez to wszystko wygląda na to, że i utrzymania nie ma. GOJA wypunktowała dzisiaj nie grzeszącego skutecznością rywala i dzięki temu pozostawiła sobie furtkę do pozostania na zapleczu Superligi. Teraz wszystko zależy od wyników pozostałych spotkań w tej edycji - jeśli Fulanito zdobędzie chociaż jeden punkt w swoich dwóch ostatnich meczach team Obary podobnie jak ekipa Tomczaka zasili grono drugoligowców. GOJA Bianco Stars dziękujemy bardzo za udział w rozgrywkach i na boisku zobaczymy się dopiero jesienią. Z ZBW widzimy się natomiast w piątek 15 czerwca na meczu z CSWiCH.

autor: Marta Toczek
Zauważyłeś jakiś błąd w opisie lub statystykach? Napisz: marta@wrocbal.pl
Zawodnik meczu:

Michał Poznański (GOJA Bianco Stars)