

Rycerze Ni i Capgemini po dwóch kolejkach sąsiadują ze sobą w tabeli - zespół Piotra Gołaczyńskiego jest trzeci od końca, ekipa Tomka Purtaka znajduje się natomiast na przedostatniej lokacie. Obie drużyny mają w dorobku okrągłe zero, z tym że Rycerze tej wiosny zdążyli przegrać tylko jeden mecz (z Virtualem), a Capgemini już dwa (z Leroyem i WKSem). Ciężko stwierdzić, czego można się spodziewać po tym pojedynku i wytypować kto wyjdzie z niego zwycięsko. Oba zespoły mają na papierze ciekawe i znane w naszej lidze nazwiska, jak chociażby Topornicki i Kołodziej, czy Stokłosa i Dobrowolski (tego ostatniego dzisiaj nie będzie). Ktory z tych piłkarzy "zaskoczy" w kolejce numer trzy i poprowadzi swój team do zwycięstwa? A może bohaterem dzisiaj zostanie ktoś zupełnie inny?
Relacja z meczu:1' Rozpoczęcie spotkania1 - Długo na strzały nie czekaliśmy - Tomek Skorupa decyduje się na uderzenie głową już 15 sekund po pierwszym gwizdku arbitra Andrzeja Malca, na posterunku jest jednak Augustyn Binkowski.2' - (0:1) Ten to ma timing! Na Estadio de Kuźniki melduje się właśnie spóźniony Dawid Piechaczek, a tu cyk - brameczka! Mariusz Kopeć podaniem obsługuje Michała Stokłosę, a ten pakuje piłkę w długi róg i wyprowadza Capgemini na prowadzenie!4' - (1:1) Dream team Purtaka długo z prowadzenia się nie cieszył - już dwie minuty później na raty do wyrównania doprowadził Tomek Skorupa. W roli asystenta wystąpił Piotr Gołaczyński.7' - Na strzał zza pola karnego decyduje się Przemek Topornicki, ale że poszło w sam środek większych trudności nie miał z tym Augustyn Binkowski.10' - (1:2) Cudowny centrostrzał Marka Sobolewskiego ląduje za kołnierzem Pawła Kowalczyka! Capgemini ponownie na prowadzeniu!15' - (2:2) Tadeusz Zadorożny podaje do Jana Głębickiego, a ten strzela po krótkim i piłka ląduje w sieci! Porządnie przybabolił przy tym wszystkim Augustyn Binkowski...17' - Żyniewicz przyfasolił z wolejca, tym razem do kipera Capgemini nie można się przyczepić.18' - "Każdy kogoś trzyma! Wykrzykuje Stańczyk na ławce rezerwowych. "Za ręce?" - dopytuje zaciekawiony Michał Stokłosa.
20' Koniec pierwszej połowy.21' - (2:3) Sikora zagrywa do Purtaka, ten najpierw obija piłką Kowalczyka, ale potem... co to się podziało?! Kiero Capgemini ładuje lufę pod samą ladę, nie ma co zbierać! "Łooooo! Aż się wystraszyłem!" - zrobił wielkie oczy Stańczyk. My też zbieramy szczękę z podłogi. Nie znaliśmy Pana, Panie Tomku z tej strony. Szacunejro za tego cudownego gola!23' - Groźny strzał Kołodzieja i ładna parada Binkowskiego.26' - Zadorożny uderza z 2 metrów, golkiper Capgemini jakimś cudem daje radę to zatrzymać.27' - Binkowski broni jak natchniony (serio to ta sama osoba puściła tego farfocla w 15. minucie?). Tym razem Augustyn wygrywa pojedynek jeden na jeden z Kołodziejem.28' - (3:3) "Siedem - siedemnaście - siedem" - zdaje raport prowadzący zawody Andrzej Malec. A że sędzia Malec, jak Max Kolonko mówi jak jest, tak więc tak właśnie było. Topornicki - Żyniewicz - Topornicki i mamy remisik mili Państwo!31' - Piłka ewidentnie szuka dzisiaj Przemka Topornickiego. Przyjęcie, obrót i bomba! No ale gola nie będzie, bo znów na medal spisał się Augustyn Binkowski.34' - Topornicki minął już Darka Gołaczyńskiego i pozostała mu ostatnia zapora do przejścia, ale że zaporą tą jest Pan Binkowski to o golu Rycerze mogą zapomnieć.37' - Panie i Panowie, przerywamy na chwilę relację z tego meczu, żeby podać wyniki plebiscytu na Pudło Stulecia. Bezkonkurencyjny w tej kategorii okazał się Michał Stokłosa, który nie posłał piłki do siatki praktycznie z samej linii bramkowej. Jury jest pod wrażeniem, nie wiedzieliśmy, że tak się w ogóle da.37' - (4:3) Niewykorzystana sytuacja bezlitośnie się zemściła... Topornicki pokonuje Binkowskiego strzałem z pola karnego, wykorzystując podanie od Krzysztofa Kołodzieja!39' - Ależ pech Stokłosy! Piłka po strzale zawodnika Capgemini trafia w słupek!40' Koniec spotkania
Bardzo ciekawe spotkanie zaserwowali nam gracze obu ekip. Sytuacji nie brakowało i w przestrzeni całego meczu nieco więcej stworzyli ich sobie Rycerze Ni - jedynie dzięki genialnej postawie na bramce Augustyna Binkowskiego (pomijając gola na 2:2) pojedynek ten skończył się zaledwie jednobramkowym zwycięstwem ekipy Piotra Gołaczyńskiego. Obie drużyny tydzień numer trzy kończą w strefie spadkowej. Zamykające stawkę pierwszoligowców Capgemini w następnej kolejce powalczy o punkty z Fulanito. Rycerzy Ni czeka natomiast starcie z GOJA Bianco Stars.

autor: Marta Toczek
Zauważyłeś jakiś błąd w opisie lub statystykach? Napisz: marta@wrocbal.pl
Zawodnik meczu:

Przemysław Topornicki (Rycerze Ni)