

Po pierwszej serii gier liderem pierwszej ligi jest ekipa Klueh, która zmasakrowała na dzień dobry beniaminek - Astech aż 7:0. Leroy także odrobił lekcje w zimie i pokazał, że jest dobrze przygotowany do sezonu pokonując w zeszłym tygodniu Capgemini 5:2. Spory wkład w to zwycięstwo miał ściągnęty przez Grzegorza Andysza za miliony monet Ivan Khlopytskyi, który załapał się na tytuł MVP i siódemkę tygodnia. W teamie Klueh z Astechem najbardziej poszaleli Marek Olszewski i Amadeusz Siwik. Kto teraz zostanie bohaterem i to niekoniecznie w swoim domu, a na kuźnickiej murawie? Pogoda dziś jest znakomita, polecam więc zaopatrzyć się w napoje chłodzące i zawitać na Estadio de Kuźniki, żeby osobiście przekonać się co wyjdzie z potyczki tych dwóch drużyn i na czyje konto powędrują kolejne trzy oczka.
Relacja z meczu:1' Rozpoczęcie spotkania4' - Krystian Durleta zagrywa z autu do Bogusia Kyrychenko, ten posyła futbolówkę nad bramką, a my budzimy się w końcu po sennych i niespecjalnie ciekawych pierwszych czterech minutach tego pojedynku.5' - Olszewski postanowił usiąść sobie w polu karnym na Andyszu. Wszystko okej Grzesiu? Żyjesz? Szczerze współczujemy, niejeden by tego nie przeżył.6' - (1:0) Amadeo Siwik podaje do Marcina Kolanowskiego, a ten pakuje piłkę w długi róg i wyprowadza "Kluski" na prowadzenie!7' - (1:1) Żeby Kiero Leroya się nie wkurzył (już wystarczy, że go Cukier zmasakrował na dzień dobry) i grube hajsy wydane na trasfer nie poszły na marne do roboty bierze się Ivan Khlopytskyi. Jego podanie płaskim strzalem na gola zamienia Kyrychenko!8' - Kuba Pietruszka uskutecznia slalom gigant między defensorami przeciwnika, całość kończy jednak tylko niecelnym uderzeniem.11 - Strzał Durlety z połowy boiska, jeden z miliona Siwików (Armand) wybija to na rzut rożny.13' - Boguś uderza z kaziora, łapie to Siwik.15' - Błąd za błąd. Najpierw nie popisuje się obrona Leroya wyprowadzająca piłkę, a później formacje ofensywne Klueh - Amadeusz Siwik podaje do Kalisza, a Kalisiak zawiązuje sobie nogi na supeł i całość wyjaśnia Grzesiu Andysz.17' - (1:2) Olszewski spod samej linii końcowej zagrywa do Kalisza, a ten z racji tego, że uporał się już z supłem zamyka to strzałem z pierwszej piłki! Kluski na prowadzeniu! Asysta drugiego stopnia wędruje na konto Amadeusza Siwika.18' - (2:2) Piłka wędruje do kompletnie niepilnowanego Rosińskiego (widocznie obrona Klueh ma ciekawsze rzeczy do roboty), ten oddaje do tyłu do Parczyńskiego, a Maciek wzorowo zamyka akcję i doprowadza do remisu!19' - Defensywa Leroya też chyba znalazła sobie ciekawsze rozrywki niż pilnowanie Kalisza (może gracze LM wyszli z założenia, że Kalisiak znów sobie zasupła nogi). Nieuwaga uchodzi im jednak płazem, bo Kalisz trafia futbolówką prosto w Kacpra Bienia.
20' Koniec pierwszej połowy.22' - Po przerwie Kiero Andysz zarządził, że "wychodzimy pierwszym składem", Duś musi więc znaleźć sobie jakieś zajęcie na ławie zanim wejdzie na murawę i będzie hasał za piłką. Ciumek bierze się więc za rozgryzanie przeciwnika - "Wysokich chłopów mają. Skrzydłowy dzik, ale dobry". Nie myślałeś może o karierze piłkarskiego eksperta w TV kolego?23' - Ostra wrzuta Olszewskiego, powinien przeciąć to młody Deryło, a że nie przeciął to musi się nasłuchać od kolegów i od starego Deryło.25' - Boguś Kyrychenko zagrywa piętką do Kuby Pietruszki a ten wysyła piłkę na wycieczkę w kosmos. Po chwili oglądamy kolejne uderzenie graczy Lerle Merle i obie piłencje Adidas Telstar lądują daleko poza boiskiem.26' - Były już bramki, były piłki w kosmosie, były nawet głębokie przemyślenia i analizy eksperta Dusia. Czas na coś nowego. Napinka jak przed galą KSW to jest to! Robi się coraz ciekawiej, gwiazdą tegorocznej gali ma być chyba Adrian Deryło, całą zabawę psuje jednak arbiter Malec, który wkracza do akcji i rozgania towarzycho, o dziwo bez użycia kartek. Mamy wolny dla Leroya, z wolnego strzał Kuby Pietruszki, niewygodnie kozłującą nad ziemią futbolówkę i ta niesamowicie ciekawa historia kończy się zupełnie nieciekawie - piłka poza boiskiem, od bramki rozpocznie Armando Siwik.27' - Śliczne prostopadłe podanie od Andysza, do Ivana o skomplikowanym nazwisku, ten jednak nie łapie tego ciasteczka i z gola nici.29' - Znów z dobrej strony pokazuje się Andysz, który przechwytuję piłkę i kolejnym podaniem obsługuje Ivana, ten uderza z lewej strony, ale skutecznie broni to bramkarz Klueh.33' - Chwila przerwy, znów swoje pięć minut musi mieć arbiter. Na rozmowę wychowaczą załapują się gracze Klueh.36' - Uderzenie z pierwszej piłki w wykonaniu gwiazdy KSW, Adriana Deryło. Piłka idzie obok słupka.37' - Kuba Pietruszka z wolnego, prosto w mur.37' - (3:2) Jak kuna w agrest wjechał w defensywę Leroya Rafał Kulesza, a jego podanie z pola karnego idealnie zamknął Adrian Deryło!38' - Dzięki Ivanowi i Bogusiowi, którzy zeszli na ławkę, załapujemy się na darmowe korepetycje z ukraińskich przekleństw.39' - Waleczny Leroy w natarciu, Klueh włącza jednak tryb "Obrona Częstochowy" i nie ma nawet opcji, żeby coś wpadło.40' - Amadeo Siwik może postawić kropkę nad "i", prawdziwy jednak z niego dżentelmen - gracz Klueh postanawia nie psuć debiutu Bieniowi i w sytuacji sam na sam posyła piłkę tylko nad poprzeczką.40' Koniec spotkania
Przez pierwsze cztery minuty zanosiło się na to, że najlepszym rozwiązaniem jest chyba znalezienie sobie mięciutkiej poduszki i jakiegoś kocyka i pójście spać, później jednak się rozkręciło. Były strzały, były bramki, nawet na analizy ekspertów i zapowiedź gali KSW się załapaliśmy. Grzesiu Andysz i spółka nie załapali się jednak na punkty. Trzy oczka wędrują na konto Klueh, ktore w następnej kolejce zagra z Za Bezpieczny Weekend. Leroy Merlin zmierzy się z WKS-em, ale nie tym pod wodzą Tadeusza Pawłowskiego, a Karola Zawadzkiego (patrząc na to co Śląsk ostatnio uskutecznia to może i dobrze).

autor: Marta Toczek
Zauważyłeś jakiś błąd w opisie lub statystykach? Napisz: marta@wrocbal.pl
Zawodnik meczu:

Amadeusz Siwik (Klueh)