27.04
godz. 19:55,
Kuźniki, Sedzia: Tomasz Pondel
Skład:
Nosewicz, Tutak, Wejman, Dzwonek, Jędra, Bembenek, Ziobrowski, Symonowicz, Fuchs
Skład:
Zadorożny, Gołaczyński, Gołaczyński, Żyniewicz, Nowakowski, Topornicki, Kołodziej, Głębicki, Soroka
10' Robert Fuchs
32' Jacek Dzwonek
40' Sebastian Jędra
25' Przemysław Topornicki
29' Michał Żyniewicz
31' Krzysztof Kołodziej
Zawodnik meczu: Krzysztof Kołodziej (Przy tak wyrównanym spotkaniu trudno jest wskazać tego jedynego MVP. Jednak pod względem statystycznym, to Kołodziej wypadł najlepiej (gol i asysta). Wśród Rycerzy Ni najczęściej niepokoił defensywę przeciwnika.)
vs 
Rycerze Ni nie radzili sobie na jesień w Superlidze, co przełożyło się na spadek, na wiosnę również nie wiedzie się im najlepiej i wszystkie trzy spotkania jakie rozegrali zawodnicy Jacka Gołaczyńskiego zakończyły się porażkami. Rycerze zajmują przedostatnie miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem. Niewiele lepiej sytuacja wygląda u ich najbliższych przeciwników - 3M jest co prawda cztery pozycje wyżej, na siódmej lokacie, ale w tej edycji ekipie Jacka Nosewicza udało się tylko pokonać beniaminek - Leroy Merlin. Obie drużyny są dość oszczędne w strzelaniu bramek i gradu goli w czwartek raczej się nie spodziewamy. Dość ciekawy kurs bukmacher przygotował na zakład, że Rycerze Ni ulegną 3M dokładnie 0:1. Czy warto zainwestować swoje pieniądze w ten typ, czy może lepiej postawić gotówkę na bezpieczniejsze -2,5 gola w tym starciu?
Relacja z meczu:1' Rozpoczęcie spotkania1' Strzał po ziemii Roberta Fuchsa broni instynktownie nogą Tadeusz Zadorożny.3' Łukasz Nowakowski posyła piękną prostopadłą piłkę do Krzysztofa Kołodzieja, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie zdołał nadać piłce odpowiedniego kierunku i ta ostatecznie ląduje w koszyczku Wojciecha Symonowicza.4' Dośrodkowanie z prawej strony i furbolówka ląduje na głowie Fuchsa, ale snajper 3M strzela nad poprzeczką!5' Kołodziej na zamach myli obrońcę i z dużego palca zza pola karnego trafia w poprzeczkę. Wśród rezerwowych Rycerzy słychać tylko jęk zawodu.7' Przemysław Topornicki przypomniał się publiczności niezbyt licznie zgromadzonej na Estadio de Sarbinowska, a jego strzał po ziemii paruje na rzut rożny Symonowicz.9' (0-1) Jacek Dzwonek zagrywa efektownie z piętki gubiąc defensywę rywala i uruchamiając na skrzydle Jacka Nosewicza. Ten z małymi trudnościami dostarcza w końcu futbolówkę do zupełnie pozostawionego bez opieki Fuchsa i napastnik 3M otwiera wynik meczu.13' Tempo meczu nieco siadło, a obie ekipy nie za bardzo wiedzą jak dobrać się za skórę przeciwnikowi. Na razie optyczną przewagę zyskali podopieczni Jacka Nosewicza i to oni rozgrywają piłkę na połowie rywala.14' Symonowicz szybkim wyrzutem z ręki chciał uruchomić Nosewicza, który desperacko do końca walczył o to, by piłka pozostała na placu gry. Ostatecznie ta sztuka się nie udała, a wyraźnie zmęczony pomocnik 3M, pomimo zadyszki zdołał jeszcze pod nosem siarczyście zakląć. Wybrał oczywiście najpopularniejszy wulagryzm używany jak Polska długa i szeroka.17' Topornicki przypomniał sobie, że jest przecież napastnikiem i drużyn rozlicza go z goli. Problem w tym, że snajper 3M nie znalazł jeszcze sposobu na Zadorożnego.
20' Koniec pierwszej połowy21' Po zmianie stron to Rycerze mówiący "Ni" przycisnęli rywala i nie dają mu wyjść z własnej połowy rozgrywając płynnie piłkę z lewej do prawej niczym w utworze "Prawy do lewego" w wykonaniu Kayah&Bregovic.22' Jacek Gołaczyński ofiarnym wślizgiem w ostatnim momencie przerywa groźną wrzutkę Nosewicza i ratuje swój zespół przed utratą drugiego gola.
25' Nosewicz marnuje kapitalną sytuację na podwyższenie wyniku. W sytuacji sam na sam z Zadorożnym fatalnie jednak przestrzelił, a piłka po drodze trafiła jeszcze do Fuchsa, który jednak wpakował ją do siatki w stylu Diego Armando Maradony w pamiętnym meczu Argentyny z Anglią z Mistrzostw Świata w Meksyku z 1986 roku. Była ręka Boga, lecz na taki zaszczyt nie może liczyć Fuchs, ponieważ jego nieprzepisowe zagranie czujnym okiem wypatrzył arbiter tego pojedynku i wznawiać grę od bramki będą Rycerze.25' (1-1) Mamy odpowiedź Rycerzy. Kołodziej zagrywa w obrębie pola karnego do Topornickiego, a ten płaskim strzałem w lewy rog bramkrarza doprowadza do remisu.27' 3M kontratakuje, ale cała akcja spaliła na panewce, bo w końcówej fazie Nosewicz niedokładnie opanowuje futbolówkę i ruszamy z atakiem w drugą stronę.29' (2-1) Dosłownie drugi kontratak Rycerzy i drugi gol. Bliźniaczo podobny do tego pierwszego z tą różnicą, że na listę strzelców wpisał się tym razem Krystian Soroka.31' (3-1) Ależ klepazo w polu karnym przeciwnika w wykonaniu podopiecznych Gołaczyńskiego! Ty do mnie, ja do Ciebie i przy Twoim golu poczuje się jakbym był w niebie. Tak zapewne zaśpiewaliby kibice Rycerzy widząc tę akcję ich ukochanego klubu. Topornicki do gola dokłada asystę, a całość wykończył Krzysztof Kołodziej.31' Czy podopieczni Nosewicza wrócą jeszcze do gry?32' (3-2) Świetny fragment spotkania. Bramkę kontaktową, po złym wybiciu piłki przez obrońców rywala, z dystansu zdobywa Dzwonek, który posłał prawdziwą bombę. Piłka jeszcze musnęła koniuszki palców Zadorożnego, ale golkiper Rycerzy nie był w stanie już tego wyciągnąć. Mamy meczycho!34' Rycerze biorą się do roboty, by nie stracić kolejnej bramki. Przeprowadzają kontrę, gdzie wszystko zagrywane jest z pierwszej piłki, w ten sposób rozmontowali obronę rywala, ale w końcówej fazie przy dośrodkowaniu Nosewicza zabrakło precyzji i większego spokoju, by mogli cieszyć się ponownie z dwubramkowego prowadzenia. 36' 3M stawiają wszystko na jedną kartę narażając się na kontratak. Jacek Gołaczyński strzela po ziemii, ale ale Symonowicz to zbyt szczwany lis, by przepuścić takie uderzenie.37' Kolejna kontra Ni i tym razem w porę z interwencją zdążył obrońca 3M dając jeszcze cień szansy swojej drużynie na wywalczenie przynajmniej punktu.38' Kontratak Rycerzy, których liczba powoli dogania ilość odcinków "Mody na sukces", ale w tym przypadku Nowakowski nie trafia czysto w futbolówkę i z całej akcji wyszedł klops.40' (3-3) Ramos, główka, brama i defensywa Rycerzy rozczarowana. Co prawda gola w ostatniej sekundzie nie zdobył Sergio Ramos, a Sebastian Jędra, co nie zmienia faktu, że efekt jest taki sam. Piłka ląduje w sieci i 3M po heroicznym boju urywa punkcik w samej końcówce!
40' Koniec spotkania
Prawdziwe partizado. Mieliśmy w tym spotkaniu wszystko. Gonieni wyniku. Odhaczone. Remontada. Była. Ramos time. Też się znalazł. Mecz obfitował w niezwykłą dramaturgię o czym świadczy gol w ostatnich sekundach spotkania, w których podopieczni Jacka Gołaczyńskiego pozwolili sobie wyrwać punkty marnując dwubramkową przewagę. Rycerze Ni nie potrafili wykorzystać nadarzających się kontrataków w sytuacji, kiedy Fuchs i spółka całkowicie się odsłonili, starając się za wszelką cenę powalczyć o co najmniej remis. W ostatecznym rozrachunku udało się to za sprawą gola Sebastiana Jędra, który zapisał się złotym zgłoskami w kronikach zasłużonego klubu 3M. Podział punktu z perspektywy przebiegu całego meczu jest jak najbardziej sprawiedliwy. 3M w następnej kolejce zmierzy się z debiutującym w rozgrywkach 1 ligi- Wolves Wrocław, a Rycerze Ni skrzyżują rękawice z Za Bezpieczny Weekend.
autor: Bartosz TęsiorowskiZauważyłeś jakiś błąd w opisie lub statystykach? Napisz: tesiorinho@wrocbal.pl
Zawodnik meczu:
Krzysztof Kołodziej (Rycerze NI)
