29.05
godz. 18:35,
Kuźniki, Sedzia: Adam Rynkowski
Inss-Pol
Rycerze Ni
4 : 1
( 2 : 0 )
Skład:
Puć, Kuczek, Janicki, Trebenda, Cieślik, Kuś, Caldeira Ribeiro, Kuś, Klimkiewicz
Skład:
Zadorożny, Korsak, Gołaczyński, Gołaczyński, Żyniewicz, Nowakowski, Topornicki, Skorupa, Jakubiak, Szulc
27' Szczepan Kuś
13' Przemysław Topornicki
20' Dariusz Szulc
28' Michał Żyniewicz
39' Tomasz Skorupa
Zawodnik meczu: Dariusz Szulc (Darek był najbarwniejszą postacią Rycerzy Ni w tym meczu, nie tylko zagrażał bramce rywali ale często wspomagał swoich kolegów w defensywie. Strzelił gola i zaliczył asystę.)


W Superlidze pewne utrzymania są tylko trzy czołowe zespoły, pozostałe wciąż walczą o pozostanie w elicie i chociaż teoretycznie można wskazywać poszczególnych faworytów ostatnich kolejek to możemy spodziewać się wielu niespodzianek. Tak też było w meczu Inss-Polu z ostatnimi w tabeli Rycerzami Ni.
Inss-Pol mógł objąć prowadzenie już w 3 sekundzie spotkania po tym jak bezpośrednim strzałem ze środka boiska, po pierwszym gwizdku sędziego, wysuniętego z bramki Tadeusza Zadorożnego próbował zaskoczyć Szczepan Kuś. Piłka trafiła jenak tylko w poprzeczkę.
Przed końcem pierwszej minuty, okazję dla Rycerzy zmarnował Piotr Gołaczyński, który będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali posłał piłkę pod kuźnicki las. Trzy minuty później znów przed szansą stanął Inss-Pol lecz w zamieszaniu pod bramką Zadorożnego, bramkarz Ni wybronił strzał Beniamina Kusia.
Akcje przenosiły się z bramki pod bramkę, w 8 minucie Żyniewicz mając przed sobą tylko bramkarza fatalnie spudłował. Chwilę później występujący tego dnia w roli bramkarza, Mateusz Janicki chwycił piłkę w ręce kiedy ta była za boczną linią pola karnego. Sędzia wskazał na rzut wolny, po którym Rycerze Ni wywalczyli rzut rożny. Futbolówkę z narożnika boiska, w pole karne rywala wstrzelił Łukasz Nowakowski a tam njwyżej w powietrze wyskoczył Przemysław Topornicki. "Gwiazda" strzałem z głowy nie dał najmniejszych szans Janickiemu i od 13 minuty Ni prowadzili 1:0.
Na minutę przed przerwą, Inss-Pol oddał kilka groźnych strzałów na bramkę Rycerzy lecz żaden z nich nie dotarł do celu. W 20 minucie, po błędzie Michała Pucia, atomowy strzał z dystansu pod poprzeczkę oddał Dariusz Szulc i Ni na przerwę schodzili prowadząc 2:0.
Po zmianie stron, zespół Szczepana Kusia ruszył rzucił się na przeciwnika, w 22 minucie świetny strzał z dystansu oddał Grzegorz Kuczek ale fenomenalną paradą popisał się Zadorożny, który przedramieniem sparował piłkę na słupek. Dwie minuty później swoich sił próbował Szczepan Kuś ale i tym razem bramkarz Rycerzy był górą. Po tej akcji Ni wyszli z kontrą ale dobrego podania Topornickiego nie wykorzystał Piotr Gołaczyński, trafiając prosto w bramkarza. 25 minuta i kolejna akcja Inss-Polu, Kuś przegrywa kolejny pojedynek z Zadorożnym. Dipiero w 27 minucie lider Inss-Polu uderzył na tyle mocno, że bramkarz "żółtych" nie miał szans.
W 34 i 35 minucie przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Darek Szulc ale przy pierwszej próbie piłka minimalnie minęła dalszy słupek bramki Janickiego a przy drugiej trafiła w boczną siatkę. Inss-Polowi nie wychodziło tego dnia nic. W 36 minucie Trebenda fatalnie wykończył rzut wolny podyktowany tuż przed polem karnym Rycerzy po faulu na Kusiu.
Jak się nie strzela to się traci... w 38 minucie fantastyczne podanie piętką Darka Szulca otworzyło drogę do bramki Michałowi Żyniewiczowi i zrobiło się 3:1 co było niemałą sensacją. Inss-Pol zaczął tracić nadzieję na dobry wynik i w 39 minucie, płaskim strzałem po ziemi skarcił ich Tomasz Skorupa. Rycerze wygrali 4:1 lecz nie uchroni ich to przed spadkiem do 1 ligi, Inss-Pol komplikuje sobie sprawę walki o medale i wciąż nie jest jeszcze pewny utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Zawodnik meczu :

Dariusz Szulc (Rycerze Ni)
autor: Marcin Wiktorowski
Zauważyłeś jakiś błąd w opisie lub statystykach? Napisz: organizator@wrocbal.pl
Legenda:







