06.05
godz. 18:30,
Leśnica, Sedzia: Michał Hnatkiewicz
RedKnee
FC Kasztany
9 : 1
( 3 : 0 )
Skład:
Skawiński, Paradyż, Marczak, Kaczmar, Kaczor, Leszczyński, Kamyczek, Płociniczak, Smulski, Zawadzki, Shahzad, Krupa
Skład:
Mamczak, Knopik, Piechocki, Krzemień, Stopa, Jakubiak, Piechocki, Balcerek, Dąbrowski
33' Robert Leszczyński
1' Radosław Piechocki
3' Michał Stopa
8' Piotr Balcerek
19' Mateusz Dąbrowski
23' Radosław Piechocki
23' Dawid Knopik
26' Sebastian Piechocki
27' Piotr Balcerek
34' Radosław Piechocki
37' Radosław Piechocki
Zawodnik meczu: Piotr Balcerek (Główny konstruktor gry FC Kasztanów, zaliczył kilka asyst przy trafieniach kolegów, dwukrotnie sam pokonał bramkarza RedKnee. Na wyróżnienie zasłużył też strzelec czterech goli, Radosław Piechocki.)


Dwie minuty później przed szansą na wyrównanie mógł stanąć Robert Leszczyński ale w momencie gdy wychodził na czystą pozycję stając oko w oko z Przemkiem Mamczakiem, tuż przed polem karnym wyciął go Michał Stopa. Obrońca Kasztanów już w 3 minucie musiał opuścić boisko osłabiając zespół na 5 minut. Grający jednego zawodnika mniej lider, nie miał problemów z utrzymaniem jednobramkowego prowadzenia a gdy tylko uzupełnił skład, na 2:0 podwyższył Piotr Balcerek.
Na trzeciego gola Kasztanów czekaliśmy do 19 minuty, wówczas podanie Balcerka pewnie wykończył Mateusz Dąbrowski. Do przerwy, RedKnee przegrywało więc 0:3. Trzy minuty po zmianie stron, na 4:0 podwyższył Radosław Piechocki. RedKnee ledwie rozpoczęli grę od środka a już musieli wyjmowac piłkę z siatki po raz piąty. Strzał Balcerka z zimną krwią dobił Dawid Knopik. Chwilę później Balcerek oddał minimalnie niecelny strzał obok lewego okienka bramki rywali.
FC Kasztany nie zamierzały poprzestać na pięciu golach i już w 26 minucie wynik powiększył Sebastian Piechocki. Nie minęła kolejna minuta gry a podanie Jakubiaka na bramkę numer siedem zamienił Piotrek Balcerek. RedKnee rozbite! Bez cienia wątpliwości kto wyjedzie z Leśnicy z trzema punktami.
W 30 minucie mogło być 8:0 ale tylko świetna interwencja Skawińskiego uchroniła zespół w czerwonych strojach przed utratą gola. Waleczność RedKnee wreszcie się opłaciła, trzy minuty po niewykorzystanej sytuacji FC Kasztanów, Robert Leszczyński przyjął piłkę w polu karnym Przemka Mamczaka i strzelił tuż obok bezradnego bramkarza.
Kolejna minuta przyniosła już jednak trafienie liderowi grupy A, 2 ligi. Zamieszanie w polu karnym RedKnee wykorzystał Radosław Piechocki dobijając strzał Balcerka. W 36 minucie dwójkową akcję Balcerek - R.Piechocki, świetnie zatrzymał bramkarz RedKnee. Ale kilkadziesiąd sekund później nie miał już najmniejszych szans po strzale tego drugiego.
Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem FC Kasztanów 9:1 co umocniło ich na pozycji lidera grupy A. RedKnee wciąż z siedmioma punktami na koncie utrzymuje pozycję nad strefą spadkową. Teraz przed drużyną Mamczaka spotkanie z ACN FC, niestety nie zagra w nim ukarany czerwoną kartką Michał Stopa. Ekipę Dominika Kaczmara czeka przeprawa z FC Pivoszami.
Zawodnik meczu :

Piotr Balcerek (FC Kasztany)
autor: Marcin Wiktorowski
Zauważyłeś jakiś błąd w opisie lub statystykach? Napisz: organizator@wrocbal.pl