17.04
godz. 18:35,
Kuźniki, Sedzia: Adrian Miedziński
Cortez Paintball
Orfin Studio
3 : 1
( 2 : 0 )
Skład:
Waleszczyński, Zając, Szymończyk, Czarnecki, Mosiej, Świtalski , Czuprij, Niciński, Jarema
Skład:
Koła, Perucki, Natalli, Pawlak, Pietruszka, Pietruszka, Śmiałkowski, Sobczak, Broniarz, Dudek, Statkiewicz, Świrski
30' Wojciech Szymończyk
(Rzut karny)
5' Jacek Świrski
18' Jan Perucki
35' Jakub Pietruszka
Zawodnik meczu: Jan Perucki (Skutecznie dowodził grą obronną Orfinu, swoj dobry występ udokumentował fanastyczną bramką z rzutu wolnego. Warto dodać, że to już trzecia nominacja Janka w jego trzecim meczu.)
Starcie drużyn, które przed startem X edycji wymieniane były jako faworyt do awansu, Orfin jak na faworyta przystało nie zawodzi i pierwsze spotkania wygrał pewnie, Cortez przyzwyczaił nas do tego, że dobre spotkania przepata słabszymi i nigdy nie wiadomo od jakich czynników jest uzależniona ich dyspozycja. Od początku meczu byliśmy świadkami ostrej i nieprzepisowej gry, zawodnicy obu drużyn nie odstawiali nogi, przez co gra nie była przyjemna dla oka kibica. W 5 minucie gry ujrzeliśmy pierwsze trafienie w meczu, bramkę zdobył Jacek Świrski strzelajac mocno po długim rogu. Cortez nie odpuszczał i z minuty na minutę przyspieszał, niestety zespół Mosieja bił tylko głową w mur, dobrze dysponowana linia obrony Orfinu z Jankiem Peruckim na czele rozbijała wszelkie ataki. Cortez nie majac pomysłu na atak ograniczał się do dalekich starzałów z dystansu, próbowali zarówno Czuprij jak i Zając lecz tego dnia Dawid Śmiałkowski był świetnie przygotowany do tego spotkania. Tuż przed końcem pierwszej połowy Waleszczyński nieprzepisowo powstrzymał szarżującego Pietruszkę, sędzia podyktował rzut wolny a piłkę tuż przed polem karnym ustawił Jan Perucki. Pomocnik Orfinu oddał fantastyczny strzał w samo okienko bramki. Do przerwy ekipa Macieja Koły prowadziła więc 2:0. W drugiej połowie Cortez wzmocnił się spóźnionym Szymończykiem, niestety ich gra nadal wyglądał fatalnie, wciąż ciągle brakowało ostatniego podania. W 30 minucie sędzia Miedziński podyktował kontrowersyjny rzut karny dla Cortezu, w ocenie arbitra piłkę ręką w polu karnym zagrał Maciej Koła, kapitan Orfinu twierdził, że dostał nią w twarz, jednak sędzia był nieugięty i swoją decyzję argumentował ruchem ręki zawodnika. Bramkę kontaktową zdobył pewnym strzałem Wojciech Szymończyk. Pięć minut później Jakub Pietruszka rozwiał wszelkie wątpliwości komu należą się trzy punkty, jego strzał z dystansu wylądował tuż przy słupku bramki strzeżonej przez Świtalskiego. Wynik 3:1 utrzymał się do końca spotkania i Orfin zgarnął ważne trzy oczka, które mogą się przydać w końcowej klasyfikacji. W następnym meczu drużyna Macieja Koły zagra z Raiffesien-em Bank. Cortez musi poprawić grę i zacząć gromadzić punkty, swój kolejny mecz zagrają z FC Zbieraniną.
Fotogaleria z meczu
autor Adrian Miedziński
Fotogaleria z meczu
autor Adrian Miedziński