tel. 691 395 503 | @ organizator@wrocbal.pl
Drużyna Mecze Bramki Pkt.
1 . Hectas 9 +6 20
2 . Fizjoterapia Polska - VillaMedica 9 +16 18
3 . Czerwone Diabły 9 +13 18
4 . Żar Tropików 9 +0 15
5 . 40+ 9 +11 14
6 . Partizan Wrocław 9 +1 13
7 . Geostandard Wrocław 9 -4 11
8 . Auto Truck 9 +0 10
9 . Czarny Byk 9 -20 3
10 . Captain Tsubasa Newteam 9 -23 3
Więcej

WROCBAL to Amatorskie Ligi Piłkarskie, które zrzeszają ponad 100 wrocławskich drużyn. W okresie wiosenno - jesiennym organizujemy ligi piłkarskich siódemek, zimą zespoły mogą rywalizować zarówno w lidze futsalu, jak i w lidze piłkarskich szóstek na zadaszonym boisku ze sztuczną trawą.

Więcej
21.05 godz. 20:50, Kuźniki, Sedzia: Michał Baraniecki
Fizjoterapia Polska - VillaMedica
Czarny Byk
1 : 5
( 0 : 3 )
Skład: Rozpędowski, Majewski, Nikipiło, Stochalski, Machniak, Godzina, Świsulski, Dulat, Nowak, Witkowski, Witkowski
Skład: Wolan, Matura, Krajnik, Wolan, Roszak, Kaczmarek, Jurczak
16' Robert Witkowski
19' Piotr Nowak
20' Dariusz Majewski
33' Jacek Witkowski
36' Robert Witkowski
28' Jakub Roszak
Zawodnik meczu: Przemysław Kaczmarek (Gdyby nie świetna postawa bramkarza Byka wynik mógłby być dwucyfrowy.)

Przed meczem z góry było wiadomo, że raga tego spotkania jest duża, Czary Byk szansę na awans do grupy średniaków zaprzepaścił już dawno a podopieczni Sławomira Godziny w dalszym ciągu żyją w niepewności. Ostatnio zespół przegrał pierwsze spotkanie w VIII edycji ale wciąż zachowują realne szanse na to żeby znaleźć się w strefie barażowej o 2 ligę. Warunek jest jeden, ograć oustaidera ligi. Od początku meczu przewaga Fizjoterapeutów nie podlegała dyskusji, rywal stawił się na mecz gołą siódemką i nie miał w zestawieniu prawdziwego żądła aby postraszyć przeciwników. Akcji podbramkowych było bardzo, dużo już na początku meczu doskonałą okazję zmarnował kapitan VillaMedica Sławomir Godzina, który mając przez sobą bramkę i stojącego na linii obrońcę trafił prosto w niego, kilka sekund później fantastyczną paradą popisał się bramkarz "Byków" Kaczmarek, z trudem sparował strzał Dulata na rzut rożny. Na pierwszą bramkę czekaliśmy aż do 16 minuty meczu, wówczas worek z bramkami rozwiązał się na dobre, jako pierwszy bramkarza rywali pokonał Robert Witkowski, przy tym trafieniu bramkarz nie miał szans bowiem napastnik dopełnił tylko formalności trafiając z bliskiej odległości do pustej bramki. Następny gol był autorstwa najlepszego strzelca zespołu Piotra Nowaka, napastnik z zimną krwią wykończył swój drybling zakończony strzałem po długim rogu. Tuż przed przerwą na 3:0 trafił Dariusz Majewski, zawodnik popędził niemal przez pół boiska, minął przeciwników jak tyczki i pewnym strzałem pokonał rozpaczliwie broniącego Kaczmarka. Do przerwy Fizjoterapia prowadziła 3:0. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił poza małymi wybrykami ze strony Czarnego Byka. Najpierw Matura wykorzystał błąd obrońców i w sytuacji sam na sam trafił jedynie w słupek, jak się zdobywa bramki pokazał mu w 28 min kolega z zespołu Jakub Roszak, ponownie nieco zaspała obrona Fizjoterapii a Kuba zachował jedynie więcej zimnej krwi bowiem z sytuacje sam na sam pewnie wykorzystał. Fizjoterapia nie przejmowała się zbytnio utratą bramki i udowodniła wszystkim, że błędy zdarzają się nawet najlepszym. W 33 minucie zespół przeprowadził dobrą akcję, którą wykończył Jacek Witkowski. Trzy minuty później Robert Witkowski zdobył ostatnią bramkę dla Fizjoterapii ustalając wynik meczu. Przy tym trafieniu asystę zanotował Piotr Nowak. Wygrana 5:1 jest jak najbardziej zasłużona, jednak gdyby nie dobra postawa miedzy słupkami bramkarza "Byków" Przemysława Kaczmarka wynik byłby nieco wyższy. W następnym meczu Czarny Byk zmierzą się z Żarem Tropików natomiast Fizjoterapia podejmie Auto-Truck.

autor: Adrian Miedziński