Przed tym meczem tylko punkt dzielił drugą drużyną wojskowych od awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ewentualne zwycięstwo sprawi, że WSOWL II zadwarantuje sobie już awans do najwyższej klasy rozgrywkowej i to z pierwszego miejsca w tabeli 2 ligi. Od początku meczu stroną dominującą była drużyna wojskowych, zawodnicy WSOWL II przewyższali rywala przede wszystkim warunkami fizycznymi oraz dynamiką gry byli też moblizowani głośnym dopingiem licznie zgromadzonych kibiców oraz zawodników WSOWL I. Już na początku meczu Dębiński i spółka stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji podbramkowych, wszystkie ich groźne ataki padały jednak łupem bramkarza Kamila Wachała. Dolmens nie miał planu aby przeciwstawić się groźnemu przeciwnikowi, zespół ograniczał się jedynie do wybijania piłki jak najdalej od własnej bramki. W 13 minucie meczu doczekaliśmy się pierwszego gola, w końcu wojskowi po wielu próbach pokonali dobrze broniącego Wachała. Akcję rozpoczął Kruczek, który jak z armaty wystrzelił w kierunku bramki Dolmensów, Wahał sparował strzał jednak zrobił to dość niefortunnie bowiem piłka spadłą wprost pod nogi Bartłomieja Kamińskiego a ten trafił już do pustej bramki. Dwie minuty późnej było 2:0, z bocznego sektora boiska Mateusz Dębiński przelobował bramkarza. Mimo wciąż licznych sytuacji ze strony wojskowych do końca pierwszej połowy nie ujrzeliśmy już żadnej bramki. Druga odsłona meczu niczym szczególnym nie odbiegała od pierwszej części, wciąż WSOWL II prowadziło grę a Dolmens ograniczał się jedynie do przeszkadzania rywalowi. W 24 minucie Karol Knap pewnym strzałem podwyższył prowadzenie. Wynik 3:0 nieco podrażnił ekipę Magota, zespół wraz z upływem czasu przebudzał się i w 26 minucie zdobył pierwszą bramkę. Koronkową akcję przeprowadził Statnik i Damian Magot, która zakończyła się celnym strzałem tego drugiego. Wojskowi zbytnio utratą bramki się nie przejęli, wciąż mieli dwubramkową przewagę nad rywalem a czas leciał na ich korzyść. W 36 minucie było już po meczu, bramkę zdobył Karol Kanap podwyższając wynik na 4:1. Wprawdzie Dolmens odpowiedział na to trafienie bramką z dystansu Filipiaka jednak ostatnie słowo należało do WSOWL II. W ostatniej akcji meczu piątą bramkę zdobył Bartłomiej Kamiński przypieczętowując tym samym awans oraz pierwsze miejsce swojego zespołu. W ostatnim meczu zespołu WSOWL II zmierzy się w derbach z WSOWL I zaś Dolmes aby myśleć jeszcze o awansie musi pokonać ostatnie w tabeli AP contruction a później w meczu o wszystko pokonać RTV Euro AGD.
autor: Adrian Miedziński