Po dość sensacyjnych wynikach jakie padły na zapleczu pierwszej ligi wszystkie pozostałe mecze jakie zostały do rozegrania są o poważną stawkę. Wydawało się, że AKA.pl w tym sezonie zachowa statut drugoligowca bez najmniejszego problemu lecz jak się okazało zespół Krystiana Szczerbickiego walczy o utrzymanie. Ozone w ostatnim meczu sprawił niespodziankę dużego kalibru, ograł faworyzowane Fulanito i wciąż liczy się w walce o zachowanie drugoligowego bytu. Od początku meczu AKA.pl prowadzili grę i stwarzali groźne sytuacje, co najmniej dwie z nich powinny zakończyć się bramką ale na ich nieszczęście dobrze miedzy słupkami spisywał się Daniel Pelc. Wynik remisowy utrzymywał się do 12 minuty, rzut wolny w okolicach linii środkowej boiska wykonywał Michał Zdanowski, jego dośrodkowanie było na tyle precyzyjne, że Łukasz Grzegorzewski pokonał rezerwowego bramkarza AKA.pl, Pawła Budzińskiego. Minutę później do remisu mógł doprowadzić Trebenda lecz w kapitalnej sytuacji skiksował z trzech metrów. Gdy wydawało się, że wynik snie ulegnie zmianie i zawodnicy Ozone zejdą na przerwę przy jednobramkowej przewadze wówczas do remisu doprowadził Tomasz Trebenda. Druga odsłona meczu zapowiadała się bardzo emocjonująco, już w pierwszej akcji meczu Piwowarczyk minimalnie przestrzelił nad poprzeczką. Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 25 minucie, do prostopadłego podania doszedł Michał Kozieł i lekką podcinką nad bramkarzem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 30 minucie meczu wszystko rozpoczęło się od początku, dobre dośrodkowanie Łukasza Szczerbickiego wykorzystał jego starszy brat, Krystian strzelając z głowy. AKA.pl poszli za ciosem i w 35 minucie wyszli na prowadzenie, w zamieszaniu pod bramką Marek Zadworny strzelił nie do obrony. Bramki w tym meczu padały jak na zawołanie, widać było gołym okiem, że obie drużyny preferują ofensywny styl gry, w 36 minucie znowu mieliśmy remis, błąd w obronie z zimną krwią wykorzystał Michał Kozieł. Do ostatniej minuty trwałą zacięta walka o zwycięstwo, blisko zgarnięcia trzech oczek byli piłkarze AKA.pl lecz strzał w 39 minucie Piwowarczyka zatrzymał się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Pelca. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami a wynik remisowy nie krzywdzi żadnej z drużyn. W następnym pojedynku ekipa Marka Świebody zagra w bardzo ważnym meczu z Futbol.wroclaw.pl zaś AKA.pl spróbuje zatrzymać w 2 lidze RTV Euro AGD.
autor: Adrian Miedziński