Obie ekipy mają o co walczyć, drużyna Damiana Magota zwyciężając pojedynek z Cortezem jedną nogą będzie w drugiej lidze, przeciwnik zespół Mosieja po ewentualnym sukcesie i zgarnięciu trzech oczek przy korzystnym układzie gier w innych spotkaniach zachowa szanse awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Czując rangę spotkania oba zespoły z dużym respektem przystąpiły do zawodów, obie ekipy każdą akcję grali bardzo długo, w pewnych momentach gry można było zasnąć bowiem sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Drużyna Cortez w pierwszej części meczu oddała zaledwie dwa strzały na bramkę Wachała, obie próby były niecelne, przeciwnik również nie błyszczał a dwie próby Damiana Magota zakończyły się fiaskiem. Po dwudziestu minutach meczu nie padła żadna bramka i na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 0:0. W drugiej połowie Cortez nieco się rozruszał, duża w tym zasługa Wojciecha Szymończyka, który włączył przysłowiowy piąty bieg. W 25 minucie właśnie po dośrodkowaniu Wojtka ekipa Cortez mogła wyjść na prowadzenie, niestety dobrego podania nie potrafił wykorzystać Waleszczyński a chwilę później Mosiej. W 30 minucie meczu przed utratą bramki Dolmens-ów uchronił bramkarz Kamil Wachał, popisując się piękną paradą po strzale Waleszczyńskiego. Dosyć długo kazano nam czekać na bramkę w tym meczu, sztuka ta udała się w końcu ekipie Cortez Paintball w 34 minucie, po strzale z dystansu Szymończyka piłkę sparował Wachał, niestety zrobił to na tyle nieprecyzyjnie, że odbita futbolówka wpadła wprost pod nogi Adama Mosieja, który trafił do pustej bramki. Dwie minuty później powinno być 2:0 niestety dobrego podania Mosieja nie potrafił wykorzystać Piotr Zając. Za błędy trzeba płacić, Cortez Paintball nie potrafił udokumentować swojej przewagi nad rywalem i na dwie minuty przed końcem stracił bramkę. Do remisu doprowadził kapitan Dolmens Damian Magot. Do końca meczu byliśmy świadkami ostrej wymiany cisów lecz żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Mecz zakończył się remisem 1:1 co nie urządza żadnej z drużyn. W następnym pojedynku Dolmens czeka ciężka przeprawa przez mecz z WSOWL II, natomiast Cortez Paintball zmierzy się z WSOWL I.
autor: Adrian Miedziński