Ozone w ostatnim pojedynku dość sensacyjnie ograł rewelacyjnego Mistrza Grilla, podopieczni Marka Świebody w końcu się przełamali i trzy punkty wylądowały na ich koncie. Zawodnicy Ozone i Dolmens-u mieli okazje rywalizować ze sobą w rozgrywkach halowych II edycji Ligi WROCBAL, na parkiecie hali Redeco lepsi okazali się zawodnicy Damiana Magota, wygrywając wysoko 5:1. Po wzmocnieniach jakie dokonał Świeboda miało być o wiele łatwiej . Od początku meczu na boisku panował spory chaos, drużyny grały dość nerwowo co nie przekładało się na sytuacje podbramkowe, przez pierwsze 20 minut nic nadzwyczajnego się nie działo i sędzia Malec zakończył ten wyrównany pojedynek przy stanie 0:0. Gra nabrała rumieńców w drugiej części spotkania, mogło rozpocząć się wyśmienicie dla zawodników Ozone, niestety Damian Siewierski fatalnie skiksował z 5 metrów. W 26 minucie zespół Dolmens wyszedł na prowadzenie, po szybkiej kontrze Tomasz Statnik z łatwością pokonał Daniela Pelca. W okolicach 33 minuty byliśmy świadkami dość kontrowersyjnej sytuacji, po strzale Zdanowskiego piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła tuż za linie pola karnego, piłka jednak wyszła w pole i źle ustawiony arbiter nie mógł jednoznacznie stwierdzić czy padła bramka. Protesty zawodników na nic się zdały sędzia był nieugięty. Nieuznana bramka nieco podłamała ekipę Świebody, wprawdzie drużyna atakowała licząc, że coś wpadnie ale nie udało się. W ostatniej minucie padła za to bramka dla Dolmensu, po zespołowej akcji do siatki trafił Statnik. Była to jego druga bramka w tym meczu. Po czterdziestu minutach gry Dolmens wygrał 2:0. Nieoczekiwanie drużyna Damiana Magota zasiadła na fotelu lidera 2 ligi, w następnej kolejce podejmą AKA.pl, Ozone zmierzy się z Cortez Paintball.
autor: Adrian Miedziński