Dwa skromne zwycięstwa Dolmens-u cieszą kapitana Damiana Magota, sam zawodnik twierdzi, że wygrywanie po 1:0 nie jest złe, liczą się trzy punkty. Spotkanie z Mistrzem Grilla przy ewentualnym zwycięstwie dałoby Dolmens-om pozycję lidera w 2 lidze. Jak na beniaminka z "wilczym biletem" to miła niespodzianka. Grillowcy swój pierwszy mecz wygrali po ciężkich bojach, a więc zapowiadał się bardzo ciekawy pojedynek. Drużyna braci Magotów od pierwszych minut przycisnęła rywali, doskonałą okazję w 5 minucie meczu zmarnował Latusek, obrońca przegrał pojedynek z Rynkowskim. W 7 minucie meczu Dycewicz faulował przed polem karnym napastnika Dolmensu, arbiter był bezlitosny i sięgnął po żółtą kartkę, do piłki podszedł Damian Magot i bezpośrednim strzałem pokonał Rynkowskiego. Mistrz Grilla nie podłamał się takim obrotem sprawy i za wszelką cenę chciał doprowadzić do remisu, ataki drużyny Falkiewicza przypominały bicie głową w mur, dopiero w 15 minucie meczu Mistrzowi Grilla wyszła bardzo dobra akcja, podanie Zielińskiego w tempo wykorzystał Bartosz Zbrojewicz. Do końca pierwszej połowy zawodnicy nie stworzyli sobie dogodnej okazji jedynie wartą odnotowania akcję w końcówce przeprowadził Filipiak, niestety jego intencje wyczuł Rynkowski, zatem na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 1:1. Druga odsłona meczu była bardzo żywa, obie ekipy zagrały otwarty futbol co przełożyło się na sytuacje bramkowe. Bardzo dobrze tego dnia prezentowali się obaj bramkarze, przez dłuższy czas nie dali się zaskoczyć snajperom. W 31 minucie padła bramka dla ekipy Mistrza Grilla, Wachałowi znów przypomnieli o sobie Zieliński i Zbrojewicz. Dokładnie podanie Zielińskiego wykorzystał ten drugi. Od utraty bramki Mistrz Grilla poczuł się jak na wojnie, istna "obrona Częstochowy" miała pozwolić przerwać zmasowane ataki Dolmens-ów. Dobrze spisywał się Rynkowski i to chyba dzięki niemu "żółto-czerwoni" przetrwali ataki rywala. Ostatecznie Mistrz Grilla szczęśliwie wygrał to spotkanie i z kompletem punktów plasuje się tuż za obiema drużynami Wojskowych oraz RTV Euro AGD, z którymi zmierzą się już w kolejnym pojedynki. Najbliżym rywalem Dolmens-u będzie Fulanito.
autor: Adrian Miedziński
