tel. 691 395 503 | @ organizator@wrocbal.pl
Drużyna Mecze Bramki Pkt.
1 . WSOWL II 11 +25 26
2 . WSOWL I 11 +22 24
3 . RTV Euro AGD 11 +17 24
4 . Dolmens 11 +4 20
5 . Ozone 11 -2 17
6 . Fulanito 11 +5 16
7 . FC Piwosze 11 -1 15
8 . Cortez Paintball 11 +12 13
9 . AKA.pl 11 +0 11
10 . Mistrz Grilla 11 -17 10
11 . Futbol.wroclaw.pl 11 -19 9
12 . AP construction 11 -46 -4
Więcej

WROCBAL to Amatorskie Ligi Piłkarskie, które zrzeszają ponad 100 wrocławskich drużyn. W okresie wiosenno - jesiennym organizujemy ligi piłkarskich siódemek, zimą zespoły mogą rywalizować zarówno w lidze futsalu, jak i w lidze piłkarskich szóstek na zadaszonym boisku ze sztuczną trawą.

Więcej
26.03 godz. 20:05, Kuźniki, Sedzia: Hubert Kut
Ozone
WSOWL I
5 : 2
( 4 : 0 )
Skład: Pelc, Świeboda, Grzegorzewski, Zdanowski, Kozieł, Bokszczanin, Siewierski
Skład: Kotas, Kulawiak, Maleszyk, Pakulski, Stępień, Bek, Wieliczko, Patałuch, Mosoń, Maziarz, Woźniak, Siorak
26' Damian Siewierski
28' Damian Siewierski
35' Marek Świeboda
1' Sławomir Mosoń
8' Przemysław Pakulski
19' Grzegorz Wieliczko
20' Wiktor Bek
21' Wiktor Bek
35' Sławomir Mosoń
Zawodnik meczu: Damian Siewierski (Jako jedyny podjął równą walkę z mocnym rywalem. Zdobył dwie bramki.)

WSOWL I po strzeleniu ośmiu bramek ekipie AP construction wyrasta na głównych kandydatów do awansu. Wprawdzie liga dopiero się rozpoczęła ale forma jaką prezentują wojskowi już dorównuje zespołom pierwszoligowym. Ozone na starcie z "Goliatem" przybył w zaledwie siedmioosobowym składzie. Mecz rozpoczął się od prowadzenia WSOWL, już w pierwszej akcji meczu Sławomir Mosoń po indywidualnej akcji wyprowadził swoich kolegów na prowadzenie. Chwilę później szansę na doprowadzenie do remisu zmarnował Bokszczanin, piłka po jego strzale uderzyła w słupek. Wojskowi swoją grę prowadzili na połowie przeciwnika, odzwierciedleniem ich przewagi był bramka w 8 minucie meczu, piłka będąca w polu karnym Ozone niczym kula bilardowa odbijała się we wszystkie strony, po czym spadła wprost pod nogi nadbiegającego Przemysława Pakulskiego, kapitan wojskowych z zimną krwią wykorzystał prezent. WSOWL I długo ostrzeliwał bramkę Daniela Pelca, zawodnicy razili jednak nieskutecznością. Dopiero w końcówce pierwszej części gry WSOWL zadali kolejne ciosy, w głównej roli wystąpił Wiktor Bek,  który najpierw asystował przy bramce Wieliczki a po chwili sam wymierzył sprawiedliwość. Do przerwy zasłużone prowadzenie wojskowych 4:0. Popularny "Beku" mocnym akcentem zakończył pierwszą część zawodów a kilka sekund po gwizdku sędziego Kuta zapraszającego na drugą połowę, dobił rywali. W 21 minucie zawodnikowi wojskowych zabrakło szczęścia, bowiem piłka trafiła w spojenie, jednak po chwili "kula" wróciła z powrotem pod jego nogi i tym razem znalazła drogę do bramki. Prowadzenie 5:0 uśpiło wojskowych, zawodników zaczęła ponosić piłkarska fantazja i kompletnie przestali grać w piłkę. Lekceważenie rywala odbiło się wielką czkawką, w odstępie dwóch minut Damian Siewierski pokonał Kotasa dwukrotnie, druga bramka napastnika może śmiało kandydować do bramki kolejki, po przyjęciu piłki na klatkę piersiową Damian idealnie uderzył z woleja w stronę dłuższego słupka. W 30 minucie Siewierski mógł skompletować hat-trika, jednak jego strzał z rzutu wolnego, fenomenalnie na rzut rożny sparował Mateusz Kotas. W 36 minucie bliski pokonania bramkarza wojskowych był Grzegorzewski, piłka o centymetry minęła bramkę. Wojskowi w drugiej połowie rozczarowali kompletnie, nonszalancja w ataku oraz w obronie sprawiła, że Jarosław Patałuch będzie miał nad czym popracować przed kolejnym meczem. Ostatecznie pierwsza drużyna WSOWL wygrała zdecydowanie 5:2. W kolejnym meczu zmierzą się z AKA.pl, natomiast Ozone podejmie Fulanito.

autor: Adrian Miedziński