19.05
godz. 19:30,
Kuźniki, Sedzia: Andrzej Malec
Prezesi
Skleptech
1 : 1
( 1 : 1 )
Skład:
Paukszt, Brzoza, Czajkowski, Karpiński, Worożański, Bordulak, Rudziński, Skowroński
Skład:
Łapeta, Kubiszyn, Biernacki, Banaś, Byczkowski, Grześków, Zajączkowski, Sobczyk
19' Bartłomiej Karpiński
24' Mirosław Bordulak
24' Mirosław Bordulak
24' Mirosław Bordulak
14' Adam Łapeta
Zawodnik meczu: Grzegorz Paukszt (Najmocniejszy punkt defensywy Prezesów. Rozbijał akcje Skleptechu, przy okazji angażując się dosyć często w akcje ofensywne. Za wczorajszy mecz można go pochwalić w stylu Worożańskiego - "Brawo Grześ!".)


Dzisiejszy wieczór warto spędzić na Sarbinowskiej. Na ten dzień zaplanowany jest prawdziwy hit - trzeci w tabeli Skleptech zmierzy się z pierwszymi Prezesami. Ekipa Maćka Smoka wygrała wszystko co się dało wygrać na wiosnę, Elektryczni przegrali w lidze tylko jeden mecz - z Tifoskami, tracą więc jedynie trzy punkty do swojego przeciwnika. We wrześniu górą był Skleptech, który wygrał 2:1 po dwóch golach Adama Łapety. Co wyjdzie z konfrontacji najskuteczniejszej ofensywy (24 gole strzelone) z najszczelniejszą defensywą (tylko 3 stracone) przekonamy się już za chwilę! Oba zespoły nie zagrają dzisiaj w najmocniejszych składach - zabraknie chociażby Hajdamowicza i Janiaka.
Relacja z meczu:1' Rozpoczęcie spotkania3' - Przyłożył z kopyta Grzesiu Byczkowski. Worożański wszystko asekurował, ale wysilać specjalnie się nie musiał, bo piłka poleciała obok słupka.
6' - Piotrek Biernacki załapał się na rozmowę wychowawczą od Andrzeja Malca (nie każdy ma takie szczęście, na to trzeba sobie zasłużyć).
7' - Akcja toczy się pod bramką Skleptechu, Worożański stwierdza więc,że to świetny moment na poćwiczenie jogi.
8' - Tomek Zajączkowski zjadł chyba dzisiaj solidny obiad. Siły przy jego strzale z połowy było dużo, gorzej już z celnością.
9' - Długie dokładne podanie przez całe boisko od Paukszta do Skowrońskiego. Z celnością póki co najlepiej nie jest i u jednych i u drugich.
11' - Kolejna rozmowa wychowawcza, tym razem dla Prezesów po faulu na Łapecie.
12' - Grzegorz Paukszt z gracją bareriny przedarł się przez obronę Skleptechu, nikt nie zrozumiał jednak intencji obrońcy i do podania nawet nie ruszył. No prawie nikt nie zrozumiał, Worożański wiedział co jego ulubieniec miał na myśli ("Brawo Grześ! Ale pomóżcie mu tam trochę!").
14' - (1:0) Na nic zdało się 50 pompek wykonanych przed meczem, na nic zdało się ćwiczenie jogi. Worożański nawet gdyby miał dwie dodatkowe ręce by tego nie złapał. Wielkie brawa dla Adama Łapety, dla takich bramek aż się chce przychodzić na Wrocbal. Cudowne mierzone uderzenie z 12 metrów, piłka wpadła w samo okienko, uśmiercając Bogu ducha winnego pająka i zrywając pajęczynkę!
15' - Mariusz Banaś udanie zatrzymuje uderzenie Skowrońskiego.
17' - Paukszt z wolnego. Futbolówka sprytnie ominęła mur, Banaś był jednak jeszcze sprytniejszy.
17' - Potrzebna jest nam technologia goal line - Skleptech twierdzi, że piłka przekroczyła linię bramkową (wcześniej jeszcze odbiła się od słupka, później wygarnęła ją ręka Worożańskiego). A nie, goal line jednak niepotrzebny, niezastąpiony Worożański rozwiewa wszelkie wątpliwości ("Ch... była a nie bramka!").
19' - (1:1) "Jeden pomyślał a nie jeb...". Na pochwały Worożańskiego trzeba sobie załuzyć. A Karpiński zasłużył - bardzo przytomnie zachował się w polu karnym i zachowując zimną krew pokonał Mariusza Banasia.20' Koniec pierwszej połowy22' - Faulowany zostaje Bartek Karpiński. Mamy chwilę przerwy, Bartek musi dojść do siebie.
24' - Faul na Karpińskim wywołuje spore emocje na placu gry. Nad emocjami nie panuje Mirosław Bordulak. Gracz Prezesów za dyskusję ogląda żółtą kartkę, później dyskusja przeradza się w wyzywanie arbitra co skutkuje drugą żółtą a następnie czerwoną kartką. Sędzia Andrzej Malec ostrzega zawodnika Prezesów lecz ten nie przestaje i rzuca epitetami, których przytaczać nie będziemy. Sędzia wyrzuca Bordulaka do szatni.
26' - Darek Kubiszyn uderza z głowy, piłka wylatuje 2 m obok bramki.
28' - Prezesi poszli z kontrą, a kontrę mocnym strzałem kończył Skowroński. Banaś był jednak na posterunku i końcówkami palców przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.
30' - Sobczyk podaje do Łapety, po uderzeniu Adama rośnie nam % niecelnych strzałów.
34' - Kubiszyn minął Rudzińskiego, Paukszta przejść już nie zdołał. Skleptech otrzymał rożny, z narożnika boiska piłkę dorzucił Łapeta i znów urósł nam % niecelnych uderzeń, bo pomylił się Darek Kubiszyn, który chciał zapakować piłkę po długim.
37' - Rośnie % słów "k...", "ja pier...." itp. Wszystko za sprawą Skowrońskiego, który fatalnie chybił mając przed sobą tylko Banasia.
40' - Strzał Darka Kubiszyna ofiarnie zatrzymują pośladki Rudzińskiego.40' Koniec spotkania
Remis wydaje się być w miarę sprawiedliwym zakończeniem tego "starcia gigantów". Spotkanie było bardzo interesujące, szkoda tylko, że oprócz futbolu na superligowym poziomie oglądaliśmy zachowania poniżej jakiegokolwiek poziomu (mowa oczywiście o absolutnie słusznej drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce). Adamowi Łapecie gratulujemy cudownego gola - oby było nam dane oglądać takich więcej. Bartkowi Karpińskiemu gola również gratulujemy, przy okazji przypominając o pomarańczowym znaczniku numer 5 ;) W następnej kolejce liderujący Prezesi zmierzą się z drugimi w stawce Blitz Wrocław (kolejny hicior kolejki się nam szykuje), Elektrycznych czeka natomiast pojedynek ze Złotym Lwem.
autor: Marta Toczek
Zauważyłeś jakiś błąd w opisie lub statystykach? Napisz: marta@wrocbal.pl
Zawodnik meczu:

Grzegorz Paukszt (Prezesi)