

Ostatnio zespół Szczepana Kusia pokonując RTV, zapewnił sobie utrzymanie i teraz grając z Prezesami - może nawet wskoczyć na podium. Warunek to własne zwyciestwo i potknięcia Moose oraz Przyjaciół Tifosek. Łatwo jednak z teamem Karola Smoka, Inss-Pol mieć nie będzie. Ten nie jest jeszcze pewny pozostania w lidze i zrobi wszystko, aby cel ten osiągnąć. O prezesowych gwiazdach pisać nie będziemy, ale o drużynie, która ostatnio urwała cenne punkty "Wojskowym", czy Prezesi powtórzą podobny wyczyn i sprawią, że Jakub Masztalerz i jego koledzy pożegnają się z planami medalowymi?
Relacja z meczu :1'

1' Już na początku Prezesi mogli objąć prowadzenie. Jakub Masztalerz popełnił błąd przy wyprowadzaniu piłki i do tej dopadł Konrad Hajdamowicz, który jednak trafił tylko i wyłącznie w boczną siatkę. 3' Ze Maria Caldeiro wyprzedza Grzegorza Paukszta i trafia wprost w Piotra Worożańskiego. 4'



20'

24' Dwa groźne uderzenia odpowiednio Tomasza Trebendy i Szczepana Kusia i odnotowujemy dwie wspaniałe interwencje Piotra Worożańskiego.
27' (1:2) - Fenomenalny rajd Szczepana Kusia niemal przez połowę boiska. Kapitan Inss-Polu staje oko w oko z Worożańskim i przegrywa ten pojedynek. Po chwili jednak futbolówka znowu wraca pod nogi Kusia i umieszcza on piłkę w siatce, zdobywając tym samym gola kontaktowego.
28' (1:3) - Mirosław Bordulak w tempo zagrywa do będącego w polu karnym Hajdamowicza, a supersnajper Prezesów kompletuje hattricka.
30' Mocny strzał Mateusza Spychalskiego sprzed pola karnego z trudem broni Worożański.
32' (2:3) - Trebenda dobrze zagrywa do Beniamina Kusia, który nie ma problemów z pokonaniem Worożańskiego. Inss-Pol łapie kontakt - do remisu potrzebują jednego gola.
34' (2:4) - Nedzieję na korzystny rezultat dla Inss-Polu rozwiewa czwarty gol w tym spotkaniu Hajdamowicza. Znowu Prezesi mają dwubramkowe prowadzenie.
35' (2:5) - No i mamy po meczu. Na listę strzelców wpisuje się Mateusz Jaskólski, którego strzał po interwencji bramkarza wpada do siatki.
39' (2:6) - Minutę przed końcem spotkania dał o sobie znać, niewidoczny Sebastian Rudziński, który zakończył strzelanie i pewna wygrana Prezesów stała się faktem.

Zawodnik meczu :

Konrad Hajdamowicz (Prezesi)
autor: Tomasz Pondel
Zauważyłeś jakiś błąd w opisie lub statystykach? Napisz: t.pondel@wrocbal.pl
Legenda:







