Sytuacja obu drużyn przed tym meczem nie była najlepsza, zarówno Ozone jak i FC Piwosze walczą o utrzymanie w 2 lidze. Trzy punkty byłe więc bardzo cenne dla jednych i drugich. Na pierwszą bramkę czekaliśmy aż do 16 minuty gdy to Michał Zdanowski wyprowadził Ozone na prowadzenie. FC Piwosze odrobiły stratę dopiero 3 minuty po przerwie, Michała Pelca pokonał wówczas Wojciech Sitek. Z minut na minutę gra się zaostrzała, żadna z drużyn nie chciała podzielić się punktami, w 34 minucie niemoc strzelecką Piwoszy przełamał Paweł Chrzan. Od tej pory zrobiło się bardzo nerwowo i sędzia Hubert Kut musiał odsyłać zawodników na ławkę kar. Dwie minuty po golu Chrzana, strzelec bramki otrzymał żółtą kartkę, jego los podzielił kolega z zespołu Andrzej Rojek. Ozone skorzystał z przewagi dwóch zawodników i w 37 minucie piłkę do siatki Guźniczaka posłał Michał Kozieł. Na minutę przed końcowym gwizdkiem po żółtym kartoniku otrzymali jeszcze Damian Siewierski z Ozone i Andrzej Rojek z FC Piwoszy, była to jego druga żółta kartka w tym meczu. Chwilę później sędzia zakończył zawody, podział punktów nie zadowolił żadnej z drużyn. Szansę na utrzymanie Ozone będzie chciało przedłużyć w meczu z WSOWL II a FC Piwosze w meczu z Fulanito. Mecze nie będą łatwe gdyż obie te drużyny walczą o awans do 1 ligi.
autor: Marcin Wiktorowski